do treści poradnika, który wspomaga stomatologów w ich codziennej pracy.
Kategoria: 7/1 . Uszczelnianie bruzd – wskazania, materiały, technika postępowania
Młody pacjent obciążony cukrzycą i leczony od blisko pięciu lat insuliną wymagał szczególnej opieki. W pierwszej kolejności dokonano zabezpieczenia ubytków dynamicznie rozwijających się w zębach 17, 27, 37, 47. Kolejnym celem stało się zabezpieczenie zębów pierwszych trzonowych. W pierwszej kolejności zajęto się pierwszym trzonowcem żuchwy po stronie prawej. Postępowanie dodatkowo utrudniał duży język pacjenta oraz nie najlepsze samopoczucie (glikemia przed zabiegiem 240). Stan początkowy pozwalał przypuszczać, że zabieg ograniczy się do uszczelnienia bruzd. Podjęto zabieg oczyszczania pastą profilaktyczną, która jak doskonały detektor barwnym kontrastem uwydatniła obecność ubytku klasy I na powierzchniach policzkowych obu zębów trzonowych. Dodatkowo intensywne zabarwienie podkreśliło większą głębokość bruzdy dystalnej 46. Po oczyszczeniu sprawdzono wskazania diagnodentu i przy współistniejącym obrazie klinicznym dokonano plastyki bruzdy dystalnej i fragmentu policzkowej. Jednoczasowo opracowano ubytek na powierzchni policzkowej. Bruzdy i ubytek pokryto wytrawiaczem. Z uwagi na zachowanie całości w obrębie szkliwa totalne trawienie prowadzono 30 s. Po spłukaniu żelu i osuszeniu powierzchni ukazał się zasięg wytrawiania. Uzyskany zwiększony kontrast podkreślił obecność dwóch niewielkich, niezauważonych wcześniej zagłębień na dystalnym stoku guzka językowego bliższego. Kolejny etap to aplikacja systemu łączącego Single Bond 2 i jego polimeryzacja. Następnie naniesiono niewielką ilość materiału kompozytowego Filtek Ultimate Flow (D2) i po starannym rozprowadzeniu cienkim końcem zgłębnika materiał poddano polimeryzacji. Po dokonaniu kontroli zwarcia powierzchnie starannie wypolerowano. Po krótkim odpoczynku dla pacjenta zajęto się zębem 16. Utrwalone ślady kalki wskazywały miejsca kontaktów, zwiastując brak przyszłych problemów z korektą. W sposób analogiczny jak podczas leczenia zęba 46 oczyszczono powierzchnię i zagłębienia, starając się zachować ślady kalki zwarciowej. Detekcja pastą i w tym przypadku wskazała największe zagłębienie, które wymagało nieznacznej plastyki. Po wytrawieniu, spłukaniu i osuszeniu ukazał się w podbitym kontraście księżycowy krajobraz powierzchni żującej. Zaaplikowano system łączący i po polimeryzacji materiał kompozytowy. Po zakończonym naświetlaniu sprawdzono zwarcie. Zastosowanie kalki o większej grubości (pierwotnie 80 mikrometrów, a obecnie 200) zmieniło nieco obraz odwzorowania kontaktów, dokonano delikatnej korekty przy użyciu gumek. Zdjęcie pokazuje ostateczny widok po wypolerowaniu materiału. Po kolejnej przerwie z powodu tego, że ząb 26 miał zachowane stare uszczelnienie, podjęto ostatni zabieg podczas tej wizyty. Z uwagi na zmęczenie pacjenta zmodyfikowano metodę zabiegu. Powierzchnię zęba 36 oczyszczono pastą profilaktyczną, a następnie dokonano plastyki w bruździe dystalnej. Pragnąc skrócić czas trwania zabiegu, procedurę aplikacji bondu i kompozytu zamieniono na jednoczasową aplikację materiału Vertise Flow, poprzedzoną wcześniejszym skróconym wytrawianiem szkliwa. Zastosowany w tym materiale kwaśny monomer GDPM (ang. glycerol dimethacrylate ester of phosphoric acid), znany z systemu OptiBond, zapewnia skuteczność łączenia zarówno ze szkliwem, jak i zębiną. Skrócenie czasu zabiegu korzystnie wpłynęło na samopoczucie pacjenta, który dla zapewnienia pełnego bezpieczeństwa spędził jeszcze trochę czasu na fotelu.